Etykiety

piątek, 19 września 2014

Mischa = Marissa



Temat konkursu u Andy Max Agencja Aktorska był intrygujący, dlatego bez wahania postanowiłyśmy wziąć w nim udział.
Należało ucharakteryzować swoją pociechę tak, by przypominała którąś ze słynnych gwiazd filmowych.

Hm "no dobrze" pomyślałam, nie powinno być to aż takie trudne.. wbrew pozorom było, ponieważ zanim wzięłam się do pracy, czyli charakteryzacji Mari, musiałam przecież wybrać taką aktorkę, z którą faktycznie choć w niewielkim stopniu mogłybyśmy się utożsamić, oczywiście wizualnie. :)
Pierwotny wybór padł na Lindsay Lohan, którą Mari uwielbia z filmów z początków kariery aktorki, jak jeszcze była niewinna i dziewczęca. ;)
Po długim wertowaniu zdjęć w wyszukiwarce, stwierdziłam że nie mam nic w Marissy ani swojej garderobie, co mogłoby choć przypominać styl Lindsay. 

Na szczęście w odpowiednim momencie przypomniałam sobie, kim inspirowałam się wybierając imię dla córki! ;) 
To przecież nikt inny jak urocza aktorka Mischa Barton, która swą sławę zdobyła dzięki, uwielbianemu przez miliony, serialowi OC California (Życie na fali), w którym grała główną rolę dziewczyny o imieniu - MARISSA. :)
I to był wybór idealny! Aktorka jest nie tylko śliczną i naturalną kobietą, ale przede wszystkim jej stylizacje są proste, klasyczne, minimalistycze. 
Jak dla mnie ikona stylu! 



8 komentarzy:

  1. widać że podczas sesji zabawa była przednia! i oto chodzi! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest! :) A najlepsze jest, ze to własnie te niepozowane zdjęcia wychodzą najfajniej. ;)

      Usuń
  2. Podobieństwo uderzające :)
    Super !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli charakteryzacja się udała, cieszy mnie to.
      Dziękujemy! :)

      Usuń
  3. Absolutnie zachwycająca Mari! Dech w piersiach zapiera! Gratulujemy takiego skarbu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej dziękuję za mile słowa! :) Oj tak córa jest moim skarbem i jestem z niej bardzo dumna. ♥

      Usuń
  4. rewelacyjnie! :)
    Makijaż perfekcyjny... mała kobietka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach dziękuję! :) To pewnie te podkreślone oczy z dziewczynki zrobiły małą kobietkę. ;)

      Usuń